Gościem Macieja Januchowskiego w Radiu Żnin FM był Andrzej Gondek, maratończyk i autor książki "Granice są w nas".
"Granice są w nas" to reporterska relacja z tego wydarzenia. Miejsce - Sahara, średnie temperatury – od 8 do 40 stopni w ciągu doby, teren – piach, kamienie, skały, wyschnięte rzeki i jeziora, dystans do pokonania łącznie – 250 km, najdłuższy etap – ponad 75 km (trzeba go pokonać maksymalnie w ciągu 32 godzin), ilość etapów – 6 plus na zakończenie 7-kilometrowy bieg charytatywny dla UNICEF. Maraton Piasków to sześć dni ciężkich zmagań z naturą, a przede wszystkim z własnym ciałem i duchem. Potworny ból wszystkich mięśni, rany na nogach, powalające zmęczenie, a do tego chwile zwątpienia, utrata wiary, czasem dodatkowe przeciwności, jak np. rozlatujące sie buty. A nowych nie ma na zmianę, bo... maraton opiera się na zasadzie samowystarczalności. Organizatorzy zapewniają jedynie namioty do spania, obsługę medyczną i wodę. Resztę – sprzęt, jedzenie, ubrania, śpiwór – zawodnicy niosą na własnych grzbietach. Nie trudno zrozumieć, że takie dodatkowe obciążenie wzmaga trudy wyścigu i że każdy stara się ograniczyć swoje wyposażenie do absolutnego minimum.