Gdy nastaje czas wakacji w schroniskach pojawia się coraz więcej zwierząt. Niestety, najczęściej są to psy i koty, których właściciele bezlitośnie się pozbywają. Przywiązane do drzewa, porzucone w lesie, a nawet wyrzucane z pędzących samochodów – w ten sposób właściciele pozbywają się kłopotu, gdy sami udają się na wczasy. Z takimi przypadkami styka się w swojej pracy Lekarz Weterynarii Stanisław Plewa.

Trudno zrozumieć takie zachowanie. Pies to przecież najlepszy przyjaciel człowieka, wierny i oddany. Przez kilka lat zdążył się już przyzwyczaić i przywiązać do swojego pana, a ten zostawia go nagle na pastwę losu. To zostawia trwałe ślady na psychice zwierzęcia.

Największy odsetek porzuconych zwierząt to starsze lub schorowane psy. Pozostawione na odludziu nie mają większych szans na przeżycie, jeśli w porę ktoś ich nie zauważy. Później też nie jest łatwo. Jeżeli uda się je odratować, to najczęściej trafiają do schroniska. Na szczęście są też ludzie, którzy okazują im serce.

Właścicielom czworonogów, którzy wybierają się na wakacje, podpowiadamy kilka rozwiązań. Coraz popularniejsze stają się hotele dla zwierząt, gdzie można na czas wypoczynku zostawić pupila pod fachową opieką. Ma tam zapewniony posiłek, rozrywkę i spacery. Warto też skorzystać z pomocy rodziny, przyjaciół lub sąsiadów, których zwierze zna i nie będzie czuło się obco w ich towarzystwie. Coraz więcej ośrodków wypoczynkowych umożliwia też pobyt z czworonogiem na wczasach.